poniedziałek, 22 listopada 2010

Czym się różni „wina” od „przyczyn leżących po stronie”?

Tak już jest, że podczas podpisywania umowy z kontrahentem staramy się „przerzucić” jak najwięcej odpowiedzialności na drugą stronę i zagwarantować sobie jak najwięcej praw. Radzę zwracać uwagę nie tylko na istotne kwestie merytoryczne, ale także na sposoby ich zapisania, gdyż mała zmiana zapisu może całkowicie zmienić zakres odpowiedzialności kontrahenta!

Gdy określasz zakres odpowiedzialności kontrahenta, możesz w umowie zawrzeć postanowienie, zgodnie z którymi odpowiada on za zdarzenia zaistniałe z „ jego własnej winy” lub z „przyczyn leżących po jego stronie”. Zakres odpowiedzialności jest w obu sytuacjach inny. W przypadku „winy” kontrahent będzie odpowiadał tylko za zdarzenia, które spowodował na skutek swojego działania lub zachowania z uwzględnieniem tego, że nie musi to być wina umyślna, ale także nieumyślna. Innymi słowy kontrahent odpowiada wówczas za określone działanie lub zachowanie, ale tylko gdy można mu przypisać winę.
Jak będzie, gdy użyjesz sformułowania za „przyczyny leżące po jego stronie”? Kontrahent będzie ponosił odpowiedzialność za wszelkie sytuacje powodujące niewykonanie lub nienależyte wykonanie przez niego umowy, w tym także takie, za które trudno mu przypisać winę. A zatem czasami wystarczy niewielka zmiana w zapisie umowy, a już zmienione zostaną całkowicie zasady odpowiedzialności!

Warto zatem dbać o odpowiednie zapisy w umowach. Więcej o kwestiach związanych z zawieranymi przez spółkę umowami przeczytasz w poradniku „Doradca Prezesa spółki z o.o.” i jego aktualizacjach.

Brak komentarzy:

FACEBOOK