czwartek, 29 kwietnia 2010

Czy wspólnik, którego udziały zostały umorzone, może zaskarżyć uchwałę?

Były członek zarządu nie jest uprawniony do tego, aby zaskarżyć uchwałę w sprawie swojego odwołania. A jak jest w przypadku byłego wspólnika spółki z o.o.? Zdaniem Sądu Najwyższego były wspólnik zachowuje legitymację do zaskarżenia uchwały zgromadzenia, która dotyczy jego praw korporacyjnych lub majątkowych.

W jednej ze spółek nadzwyczajne zgromadzenie wspólników podjęło uchwałę w sprawie przymusowego umorzenia z czystego zysku 32 udziałów, czyli wszystkich udziałów należących do pana Piotra. Ten wniósł pozew o stwierdzenie nieważności lub uchylenie uchwały, co argumentował faktem, że zgromadzenie zostało zwołane wadliwie (miał powody, aby tak twierdzić – na obrady nie został zaproszony pan Adam – wspólnik, który wcześniej został wykluczony ze spółki – jego umowa o pracę została rozwiązana, a udziały przymusowo umorzone, uchwała w tej sprawie została jednak skutecznie zaskarżona).
Sądy obu instancji przyznały rację wspólnikowi. Podobnego zdania był także Sąd Najwyższy (wyrok SN z 15 października 2009 r., I CSK 94/09, LEX nr 533566, Biuletyn SN 2009/12/11), który uznał, że były wspólnik zachowuje legitymację do zaskarżenia uchwały zgromadzenia, która dotyczy jego praw korporacyjnych lub majątkowych.

Sąd Najwyższy wspomniał o wyroku w sprawie IV CSK 41/05, w której uznaje się brak legitymacji wspólnika do zaskarżania uchwał zgromadzenia niedotyczących jego praw. Nie miałby zatem legitymacji w sprawach odnoszących się do interesów samej spółki, jej organów albo innych wspólników.

Powyżej przytoczone, jak również inne orzeczenia SN (także dotyczące obowiązywania Kodeksu handlowego, np. uchwała SN z 28 września 1995 r., III CZP 124/95, OSNC 1996, nr 1, poz. 10) przekonują, że podjęcie przez zgromadzenie wspólników uchwały w sprawie pozbawienia wspólnika jego statusu w spółce z o.o. nie powoduje utraty jego interesów korporacyjnych lub majątkowych, uprawniających go do zaskarżenia tej uchwały.

Więcej na powyższy temat przeczytasz w poradniku „Doradca Prezesa spółki z o.o.”.

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Wierzyciel może wybrać, od którego członka zarządu wyegzekwuje należność

Jako członek zarządu odpowiadasz całym swoim majątkiem za długi spółki, jeśli na czas nie wszcząłeś postępowania upadłościowego. Odpowiedzialność ta dotyczy solidarnie wszystkich członków zarządu. Co zrobić, jeśli wierzyciel zażąda zapłaty tylko od Ciebie?

Rozpatrujący kwestię odpowiedzialności członków zarządu za długi spółki Sąd Apelacyjny w Warszawie (sygn. akt I ACa 275/06) uznał, że trzej wskazani przez wierzyciela członkowie zarządu poniosą odpowiedzialność. Już bowiem w czasie pełnienia przez nich funkcji spółka powinna złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Wierzyciel ma również pełne prawo wybrać, od którego z członków zarządu będzie dochodzić roszczenia. Może on więc pozwać wszystkich członków zarządu lub np. tylko jednego, od którego, jego zdaniem, najłatwiej będzie wyegzekwować należność.

Jeśli wierzyciel wyegzekwuje należność od Ciebie, masz prawo żądać od pozostałych członków zarządu tzw. regresu, a więc by proporcjonalnie zwrócili Ci zapłaconą kwotę. Jednak jest ważne, abyś wcześniej, w trakcie procesu, złożył do sądu wniosek o przypozwanie pozostałego składu zarządu. W przeciwnym wypadku pozostali członkowie zarządu będą mogli bronić się przed zapłatą za długi, powołując się na to, że źle prowadziłeś proces i przez to zostałeś zobowiązany do zapłaty.

O tym, jak się bronić przed odpowiedzialnością za długi spółki, przeczytasz w poradniku „Doradca Prezesa spółki z o.o.”.

czwartek, 22 kwietnia 2010

Co zyskasz dzięki ustawie o świadczeniu usług na terytorium RP?

Już wkrótce Twoja spółka będzie mogła tymczasowo świadczyć usługi w innym państwie UE, bez potrzeby zakładania w nim nowej firmy oraz uzyskiwania zezwolenia, koncesji czy licencji. Większą swobodę świadczenia usług transgranicznych wprowadzi ustawa z 4 marca 2010 r. o świadczeniu usług na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, która została przekazana Prezydentowi do podpisu i wejdzie w życie w ciągu 14 dni od jej ogłoszenia.

Na podstawie ustawy o świadczeniu usług przedsiębiorcy będą mogli korzystać z możliwości tymczasowego świadczenia usług w innym państwie bez potrzeby zakładania w nim nowej firmy oraz uzyskiwania zezwolenia, koncesji, licencji itp.
Zmniejszy się liczba wymaganych przez urzędy dokumentów i usługodawcom będzie łatwiej rozpoczynać działalność w innym kraju. Urzędy nie będą już m.in. wymagać dokumentów w formie oryginałów, poświadczonych kopii lub tłumaczenia związanego z wykonywaniem działalności.

Ustawa przewiduje utworzenie tzw. pojedynczych punktów kontaktowych, które będą pełnić m.in. funkcje informacyjne. Udając się do jednego z nich, załatwisz wszystkie niezbędne formalności w jednym miejscu, a także uzyskasz większy dostęp do informacji na temat wymogów, które trzeba spełnić, aby wykonywać daną działalność. Punkt kontaktowy integruje w sobie trzy funkcje: informacyjną, operacyjną i wsparcia dla użytkowników. Umożliwia usługodawcom planującym prowadzenie działalności w różnych krajach Europy dopełnienie formalności administracyjnych drogą elektroniczną.

Ustawa reguluje podejmowanie i wykonywanie działalności usługowej i ma na celu zniesienie barier dotyczących podejmowania i wykonywania działalności usługowej na rynku wewnętrznym UE, urzeczywistnienie w pełni zintegrowanego rynku w dziedzinie usług i w konsekwencji wzrost gospodarczy oraz stworzenie nowych miejsc pracy.

Jej zadaniem jest również ułatwienie usługodawcom i usługobiorcom korzystanie z podstawowych swobód zagwarantowanych w art. 43 i 49 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską, tj. swobodę przedsiębiorczości i swobodę świadczenia usług transgranicznych.

Więcej na temat zmian w zakresie świadczenia usług przeczytasz w najbliższej aktualizacji Poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule p. Iwony Czauderny, autorki powyższego artykułu.

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Jeśli odwołasz się od decyzji organu podatkowego, masz prawo żądać odpowiedzi na zarzuty zawarte w odwołaniu!

Już wkrótce będziesz mógł aktywnie działać, w sytuacji gdy nie zgadzasz się z decyzją organu podatkowego i ten przekaże Twoje odwołanie wraz z aktami sprawy organowi odwoławczemu. Będziesz mógł wówczas przedstawiać dowody i składać wyjaśnienia do konkretnych argumentów zawartych w odpowiedzi organu I instancji na Twoje odwołanie od decyzji.

Taką możliwość wprowadzi ustawa z 19 lutego 2010 r. o zmianie ustawy Ordynacja podatkowa, która została skierowana do podpisu do Prezydenta. Zmiana ta wejdzie w życie po 30 dniach po opublikowaniu jej w Dzienniku Ustaw.

Obecnie organ podatkowy w I instancji, rozpoznając odwołanie podatnika od wydanej przez siebie decyzji (czyli decyzji naczelnika urzędu skarbowego bądź naczelnika urzędu celnego), ma 2 możliwości załatwienia takiej sprawy. Może we własnym zakresie:
• uchylić lub
• zmienić zaskarżoną decyzję
(art. 226 § 1 Ordynacji podatkowej).

Ten sposób załatwienia odwołania możliwy jest jednak tylko wówczas, gdy zdaniem organu podatkowego odwołanie zasługuje na uwzględnienie w całości. W sytuacji gdy organ uznaje odwołanie za uzasadnione jedynie częściowo albo za nieuzasadnione całkowicie, ma obowiązek przekazać je wraz z aktami sprawy organowi odwoławczemu (dyrektorowi izby skarbowej, dyrektorowi izby celnej). Powinien to zrobić bez zbędnej zwłoki, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania odwołania od strony (art. 227 § 1 Ordynacji podatkowej).

Organ podatkowy zobowiązany jest przesłać organowi odwoławczemu przekazywaną sprawę, czyli jej akta i odwołanie, wraz z ustosunkowaniem się do przedstawionych przez stronę zarzutów. Obecnie taki dokument nie jest przekazywany stronie, która wniosła odwołanie.

Po wprowadzeniu zmiany do Ordynacji podatkowej (art. 227 § 2 Ordynacji podatkowej) organ podatkowy, przekazując sprawę do organu odwoławczego, jest obowiązany wyrazić swoje stanowisko wobec przedstawionych zarzutów i poinformować stronę, która wniosła odwołanie, o sposobie ustosunkowania się do nich. Otrzymasz zatem odpowiedzi na zarzuty, co pozwoli Ci adekwatnie do sytuacji przedstawiać dowody i wyjaśnienia. Sposób przedstawiania dowodów i uczestniczenia w postępowaniu przed organem II instancji (dyrektorem izby skarbowej) nie ulegnie zmianie.

Więcej na temat zmian w podatkach przeczytasz w najbliższej aktualizacji Poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule p. Iwony Czauderny, autorki powyższego artykułu.

czwartek, 15 kwietnia 2010

Kiedy możesz wliczyć w koszty VAT należny?

Należy się spodziewać, że od 1 stycznia 2011 r. będzie można wliczyć w koszty VAT należny od nieodpłatnego przekazania towarów w ramach tzw. sprzedaży premiowej. Taką zmianę wprowadzi ustawa z 19 lutego 2010 r. o zmianie updof oraz updop, która została przekazana Prezydentowi do podpisu. Ustawa ta wprowadza nowe brzmienie art. 23 ust. 1 pkt 43 lit. b updof (i odpowiednio art. 16 ust. 1 pkt 46 lit. b updop).

Obecnie, co do zasady, podatek od towarów i usług nie jest kosztem uzyskania przychodów. Jednak od tej reguły istnieją 2 wyjątki – a zatem kosztem podatkowym jest VAT należny w przypadku:
1. Importu usług oraz wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów, jeżeli nie stanowi podatku naliczonego w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług (dalej: uptu), ale tylko do kwoty podatku od nabycia tych towarów i usług, która mogłaby stanowić podatek naliczony w rozumieniu przepisów tej ustawy.

2. Przekazania lub zużycia przez podatnika towarów lub świadczenia usług na potrzeby reprezentacji i reklamy, obliczony zgodnie z odrębnymi przepisami.
Nowa ustawa nowelizująca wprowadza jeszcze jeden wyjątek umożliwiający zaliczenie należnego VAT do kosztów podatkowych. Od 1 stycznia 2011 r. do kosztów uzyskania przychodów będzie można zaliczyć także podatek należny:
3. od nieodpłatnie przekazanych towarów, obliczony zgodnie z odrębnymi przepisami, w przypadku gdy wyłącznym warunkiem ich przekazania jest uprzednie nabycie przez otrzymującego towarów lub usług od przekazującego w określonej ilości lub wartości.

Zmiana ta ma zrównać traktowanie w podatku dochodowym VAT należnego od przekazywanych lub zużywanych towarów na cele reklamy i reprezentacji oraz takiego podatku od nieodpłatnego przekazania towarów w ramach tzw. sprzedaży premiowej. W dodanym przepisie nie występuje, co prawda, to sformułowanie, jednak w sposób opisowy traktuje o tej formie sprzedaży.
Zmiana ta jest korzystna dla spółek będących podatnikami VAT, pod warunkiem jednak że znikną spory interpretacyjne w zakresie konieczności opodatkowania VAT nieodpłatnie przekazanych towarów w ramach sprzedaży premiowej.

Więcej na temat zmian w podatkach przeczytasz w najbliższej aktualizacji poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule doradcy podatkowego p. Iwony Czauderny, autorki powyższego artykułu.

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Kiedy nie musisz zgłaszać zmiany w zgłoszeniu rejestracyjnym VAT?

Już wkrótce łatwej będziesz zgłaszać do urzędu skarbowego informacje dotyczące zmiany danych zawartych w zgłoszeniu rejestracyjnym podatnika VAT. Zgłoszenie będzie prostsze, ponieważ w pewnych sytuacjach nie będziesz miał takiego obowiązku! Taką zmianę wprowadzi ustawa z 19 lutego 2010 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług, która czeka tylko na podpis Prezydenta, a wejdzie w życie w ciągu 14 od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Jeśli Twoja spółka płaci VAT i zmienią się jej dane zawarte w zgłoszeniu rejestracyjnym podatnika VAT, masz obowiązek zgłosić ten fakt naczelnikowi urzędu skarbowego (druk
VAT-R). Podobnie jak wcześniej, musisz to uczynić w ciągu 7 dni, licząc od dnia, w którym nastąpiła zmiana.

Teraz jednak nie zawsze musisz zgłaszać zmianę w zgłoszeniu rejestracyjnym VAT-R! Nie trzeba tego robić, jeśli zmiana dotyczy wyłącznie danych objętych obowiązkiem aktualizacji na podstawie ustawy z 13 października 1995 r. o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (Dz.U. z 2004 r. nr 269, poz. 2681 ze zm.).

Uwaga! Gdy zgłaszana zmiana dotycząca danych spółki (np. zmiana adresu jej siedziby) spowoduje zmianę właściwości organu podatkowego, wówczas należy również uwidocznić ją w zgłoszeniu rejestracyjnym.

Więcej na temat zmian w podatkach przeczytasz w najbliższej aktualizacji poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule doradcy podatkowego p. Iwony Czauderny, autorki powyższego artykułu.

czwartek, 8 kwietnia 2010

Kiedy nie musisz zgłaszać zmiany w zgłoszeniu rejestracyjnym VAT?

Już wkrótce łatwej będziesz zgłaszać do urzędu skarbowego informacje dotyczące zmiany danych zawartych w zgłoszeniu rejestracyjnym podatnika VAT. Zgłoszenie będzie prostsze, ponieważ w pewnych sytuacjach nie będziesz miał takiego obowiązku! Taką zmianę wprowadzi ustawa z 19 lutego 2010 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług, która czeka tylko na podpis Prezydenta, a wejdzie w życie w ciągu 14 od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Jeśli Twoja spółka płaci VAT i zmienią się jej dane zawarte w zgłoszeniu rejestracyjnym podatnika VAT, masz obowiązek zgłosić ten fakt naczelnikowi urzędu skarbowego (druk
VAT-R). Podobnie jak wcześniej, musisz to uczynić w ciągu 7 dni, licząc od dnia, w którym nastąpiła zmiana.

Teraz jednak nie zawsze musisz zgłaszać zmianę w zgłoszeniu rejestracyjnym VAT-R! Nie trzeba tego robić, jeśli zmiana dotyczy wyłącznie danych objętych obowiązkiem aktualizacji na podstawie ustawy z 13 października 1995 r. o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (Dz.U. z 2004 r. nr 269, poz. 2681 ze zm.).

Uwaga! Gdy zgłaszana zmiana dotycząca danych spółki (np. zmiana adresu jej siedziby) spowoduje zmianę właściwości organu podatkowego, wówczas należy również uwidocznić ją w zgłoszeniu rejestracyjnym.

Więcej na temat zmian w podatkach przeczytasz w najbliższej aktualizacji poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule doradcy podatkowego p. Iwony Czauderny, autorki powyższego materiału.

wtorek, 6 kwietnia 2010

Jak szybciej i taniej odzyskasz należność?

Od 1 stycznia 2010 r. działa e-sąd, czyli sąd, z którym strony mogą komunikować się drogą elektroniczną. Pozwala na tańsze i na ogół szybsze dochodzenie roszczeń. Opłata od pozwu wniesionego w tym postępowaniu jest niższa niż w postępowaniu zwykłym. Złożenie pozwu polega po prostu na wypełnieniu formularza na stronie WWW e-sądu. Co najważniejsze, aby złożyć pozew, nie musisz mieć podpisu elektronicznego!

Korzyści, jakie daje skorzystanie z e-sądu, to:
1. Tańsze dochodzenie roszczeń – opłata od pozwu jest niższa niż w zwykłym postępowaniu.
2. Na ogół szybsze dochodzenie roszczeń.
3. Proste złożenie pozwu – po prostu wypełniasz formularz na stronie WWW e-sądu, przy czym nie musisz mieć podpisu elektronicznego.

E-sąd cieszy się dużym zainteresowaniem. Do marca 2010 r. z tej możliwości dochodzenia roszczeń wierzyciele skorzystali w ponad 100 000 sprawach!

Jak złożyć pozew? Złożenie pozwu w e-sądzie odbywa się w 4 etapach:
1. Aby wszcząć postępowanie, musisz najpierw za pośrednictwem Internetu założyć
w systemie informatycznym e-sądu własne konto.
2. Następnie e-mailem otrzymasz cyfrową nazwę użytkownika (własny numer) i link służący do aktywacji konta.
3. Po aktywacji konta będziesz mógł złożyć wniosek o wydanie certyfikatu EPU, czyli uproszczonego podpisu elektronicznego, składającego się z Twojej nazwy użytkownika (numeru otrzymanego e-mailem przy aktywacji) i hasła.
4. Następnie możesz już złożyć pozew i wnieść opłatę.

Szczegółowe informacje m.in. o tym, jakie sprawy są rozpoznawane przez e-sąd i jak złożyć pozew, znajdziesz w najbliższej aktualizacji poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule „Elektroniczne postępowanie upominawcze“ autorstwa sędziego sądu okręgowego p. Marcina Łochowskiego, z którego pochodzi powyższy fragment.

czwartek, 1 kwietnia 2010

Czy kandydat do pracy może kłamać?

Jeżeli pracodawca podczas rekrutacji żąda od kandydata na pracownika innych danych osobowych poza wymienionymi w art. 22 1 § 1 Kodeksu pracy, bez wskazania podstawy prawnej, kandydat ma kilka możliwości działania:
1. Może odmówić udzielenia odpowiedzi na pytanie będące żądaniem podania danych, gdy brak podstawy prawnej do tego. To jego uprawnienie może jednak okazać się nieprzydatne w kontekście realiów rynku pracy, gdyż kandydat, który z niego skorzysta, może po prostu nie zostać wzięty pod uwagę jako potencjalny pracownik.
2. Wolno mu też z własnej woli udzielić odpowiedzi zgodnie z prawdą na zadawane pytania.
3. Jest także trzecia, dość kontrowersyjna możliwość. Można uznać, że kandydat do pracy ma prawo do kłamstwa. Żaden z przepisów prawa pracy nie przewiduje wprost uprawnienia polegającego na mówieniu nieprawdy, co więcej – działanie takie wydaje się z gruntu naganne. Dane zachowanie będzie naganne w jednych przypadkach, w innych może być jednak ocenione jako zgodne z prawem.

Tak zwane prawo do kłamstwa oznacza uprawnienie do podania informacji niezgodnej z prawdą, a korzystnej dla kandydata do pracy, w przypadku gdy pracodawca bezprawnie domaga się od niego ujawnienia określonych danych osobowych.

Oczywiście prawo do kłamstwa przysługuje tylko pod pewnymi warunkami. Jako podstawę prawną do niego można wskazać – przez art. 300 kp – przepis art. 423 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym ten, kto działa w obronie koniecznej, odpierając bezpośredni i bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro własne lub innej osoby, nie jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną napastnikowi.

Aby kandydat do pracy mógł skorzystać z prawa do kłamstwa na podstawie art. 423 kc, muszą być spełnione następujące warunki:
1) zamach skierowany na jego prywatność musi być bezprawny (np. żądanie informacji o karalności od kandydata ubiegającego się o stanowisko, na którym nie ma ustawowego wymogu niekaralności),
2) zamach na prywatność musi być także bezpośredni – tzn. między zamachem a obroną musi istnieć łączność czasowa wykluczająca np. kłamstwo po cofnięciu pytania (np. pracownik udziela odpowiedzi nieprawdziwej bezpośrednio po zadanym pytaniu w sytuacji, w której pracodawca nie cofnął pytania, a zwłaszcza gdy domaga się jasnej i niebudzącej wątpliwości odpowiedzi),
3) obrona musi być konieczna, czyli zastosowane środki muszą być współmierne do zamachu na prywatność – co oznacza, że jeżeli dla odparcia zamachu wystarczyłaby odmowa podania danych, to kłamstwo nie będzie mieścić się w obronie koniecznej.

Nieprawdziwa odpowiedź na zgodne z prawem pytanie pracodawcy nie będzie obroną konieczną. Oceniana może być jako bezprawny czyn uzasadniający późniejszą odpowiedzialność pracownika, w tym rozwiązanie stosunku pracy.

Jeśli występują wcześniej wskazane warunki (tj. pracodawca bezprawnie żądał ujawnienia przez kandydata do pracy określonych danych, kandydat zaś skorzystał z prawa do kłamstwa w ramach obrony koniecznej), wówczas zgodnie z art. 86 kc pracodawca nie może uchylić się od złożonego przez niego oświadczenia woli w sprawie nawiązania stosunku pracy. Nie będzie można z tego powodu także rozwiązać stosunku pracy.
Oznacza to, że jeśli podczas rozmowy kwalifikacyjnej kandydatka do pracy okłamie Cię, mówiąc, że nie planuje ciąży, a w rzeczywistości będzie inaczej i zajdzie w ciążę, nie możesz po urodzeniu dziecka rozwiązać z nią umowy o pracę z powodu kłamstwa. To samo dotyczy kandydata, który na pytanie o karalność okłamie Cię, mówiąc, że nie był karany.

Więcej na ten kontrowersyjny temat przeczytasz w artykule autorstwa p. Wojciecha Michałka, z którego pochodzi ten fragment, a który znajdziesz w najbliższej aktualizacji poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.”.

FACEBOOK