czwartek, 26 czerwca 2008

Jak poprawnie określić karę umowną?

Sądy często uznają, że w przypadku umów o roboty budowlane nie może nastąpić zmniejszenie wysokości kary umownej, ze względu na to, iż w przypadku umowy o roboty budowlane opóźnienie z nawet niewielką częścią prac powoduje, że cały przedmiot umowy nie może zostać odebrany. A zatem nawet znaczące wypełnienie zobowiązania nie ma dla wierzyciela znaczenia – Sąd Najwyższy uznał jednak, że nie jest to takie oczywiste (wyrok Sądu Najwyższego z 21 września 2007 r., sygn. akt V CSK 139/07, opubl. LEX nr 341635, Biul. SN 2008/1/15).

Sprawa, w której rozstrzygał sąd, dotyczyła sporu dwóch spółek, które zawarły umowę o roboty budowlane – kiedy wykonawca opóźnił się z pracami, inwestor zażądał zapłaty kary umownej.
Wykonawca miał zasadniczo dwa zarzuty, że:
1) istniały okoliczności usprawiedliwiające opóźnienie (za które wykonawca nie ponosi odpowiedzialności) oraz
2) powinno się miarkowć (zmniejszyć) wysokość kary umownej.

Sąd Najwyższy wypowiadając się w tej sprawie, zwrócił uwagę na trzy kwestie bardzo istotne dla wszystkich przedsiębiorców, którzy w swoich umowach posiadają zapisy o karze umownej:
1. To dłużnik musi udowodnić, że opóźnienie w wykonaniu umowy było przez niego niezawinione.
2. W przypadku umowy o roboty budowlane, zdaniem SN, możliwe jest jednak miarkowanie wysokości kary. W tej sprawie SN nie przesądził, że taka sytuacja wystąpiła w tej sprawie, ale wskazał, że jest to możliwe – prawa wierzyciela są wystarczająco chronione nawet przy opóźnieniu spełnienia świadczenia, np. „gdy przedmiot umowy obejmuje wyodrębnione zespoły prac i niektóre z nich zostaną wykonane przed dniem popadnięcia w zwłokę, pozwalając wierzycielowi na korzystanie z ich rezultatu”. A zatem nie można automatycznie wykluczyć (jak zrobiły to sądy niższych instancji) możliwości zmniejszenia kary umownej za zwłokę w przypadku wykonania robót budowlanych ze względu na wykonanie ich w znacznej części przed popadnięciem w zwłokę. Wierzyciele mogą się jednak bronić przed możliwością obniżenia kary, zastrzegając ją na wypadek określonego naruszenia zobowiązania.
3. Sąd Najwyższy stwierdził, że o tym, czy kara umowna jest zbyt wygórowana, nie decyduje to, jakie stawki są średnio stosowane w praktyce (w tej sprawie SN zakwestionował karę w wysokości 0,2% ustalonego wynagrodzenia, za każdy dzień zwłoki). Istotne jest tu zupełnie inne kryterium – stosunek wysokości zastrzeżonej kary umownej do wysokości szkody doznanej przez wierzyciela.

-------------------------------REKLAMA-------------------------------

Ustrzeż się błędów w prowadzeniu spółki z o.o. !
Pełne i wyczerpujące tego typu porady znajdziesz w publikacji Doradca prezesa spółki z o.o. Dzięki nim unikniesz błędów, które mogą kosztować Cię majątek.

Zamów poradnik na 14-dniowy bezpłatny okres zapoznawczy. Najlepiej zrób to jeszcze dzisiaj! Kiedy już będziesz miał go w ręku, zastanów się w spokoju.


Brak komentarzy:

FACEBOOK