poniedziałek, 30 listopada 2009

Jak uniknąć odpowiedzialności za długi spółki?

Jeżeli egzekucja przeciwko spółce z o.o. okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania (art. 299 ksh). Członek zarządu ma jednak możliwość uniknięcia takiej odpowiedzialności, jeśli wykaże, że zaszła jedna z następujących sytuacji:
1. we właściwym czasie został zgłoszony wniosek o ogłoszenie upadłości lub zostało wszczęte postępowanie układowe,
2. fakt, że nie został złożony wniosek o ogłoszenie upadłości oraz nie zostało wszczęte postępowanie układowe nastąpiło nie z jego winy,
3. pomimo że nie został złożony wniosek o ogłoszenie upadłości oraz nie zostało wszczęte postępowanie układowe, wierzyciel nie poniósł szkody.

Jak udowodnić brak winy w niezłożeniu wniosku? Istnieją różne okoliczności, na które możesz się powoływać, szukając możliwości uchylenia winy z tego powodu, że nie złożyłeś na czas wniosku o ogłoszenie upadłości. Sąd jednak zawsze sprawdzi przede wszystkim, czy zachowałeś wszelkie standardy staranności postępowania na Twoim stanowisku, w konkretnej spółce, w konkretnych okolicznościach, oraz czy ewentualnie zawiniłeś, naruszając te standardy.

Zastanawiając się nad odpowiednią argumentacją pamiętaj, że domniemanie Twojej winy, które zamierzasz obalić, nie zostało ustanowione przypadkowo. Jego istnienie ma sens w odniesieniu właśnie do tych szczególnych, zaostrzonych standardów staranności, jakie powinny towarzyszyć każdemu Twojemu działaniu w spółce. Ponieważ z racji zajmowanego stanowiska więcej od Ciebie się wymaga, zwiększona jest także możliwość przypisywania Tobie winy. Dlatego argumenty, którymi chcesz się posłużyć, muszą być wyważone.

Skutecznym sposobem może być wykazanie, że nastąpiło to na skutek choroby lub że istniała realna możliwość, że spółka wyjdzie z impasu. Wszystko zależy jednak od konkretnych okoliczności.

Więcej informacji o tym, jak uniknąć odpowiedzialności za długi spółki, znajdziesz w poradniku „Doradca Prezesa spółki z o.o.”.

czwartek, 26 listopada 2009

W jakiej formie należy zawrzeć umowę?

Większość umów jest ważna, nawet jeśli zawrzesz je w formie ustnej. Jednak to, co jest zasadą na gruncie przepisów, traktuj w praktyce jako wyjątek i wszystkie umowy zawieraj co najmniej w zwykłej formie pisemnej. Kieruj się zasadą, że podpisany dokument jest więcej wart niż dziesięciu świadków, licz się z tym, że w każdej chwili możesz się z kontrahentem spotkać w sądzie.

Co się stanie, jeśli zamiast na piśmie zawrzesz umowę ustnie? Jeżeli przepisy zastrzegają dla czynności prawnej formę pisemną, czynność dokonana bez zachowania tej formy, a więc ustnie, jest nieważna tylko wtedy, gdy ustawa przewiduje rygor nieważności. Co do zasady, ważna będzie więc umowa zawarta ustnie, jednak trudno będzie udowodnić jej zawarcie, ponieważ w ewentualnym sporze sądowym nie jest dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania danej czynności. Z takiego dowodu będziesz mógł skorzystać:
- jeśli obie strony wyrażą na to zgodę,
- gdy żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą albo
- jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma,
- w każdym sporze między Tobą a innym przedsiębiorcą.

W przypadku, gdy umowę zawartą pomiędzy przedsiębiorcami bez zachowania formy pisemnej jedna strona niezwłocznie potwierdzi w piśmie skierowanym do drugiej strony, a pismo to zawiera zmiany lub uzupełnienia umowy, niezmieniające istotnie jej treści, strony wiąże umowa o treści określonej w tym piśmie, chyba że druga strona niezwłocznie wyraziła sprzeciw na piśmie.

Umowę z podpisami notarialnie poświadczonymi masz obowiązek zawrzeć tylko jeśli wymaga tego konkretny przepis prawny. Najczęstsze przykłady takiej umowy to:
1) zbycie lub wydzierżawienie przedsiębiorstwa albo ustanowienie na nim użytkowania,
2) zbycie lub zastawienie udziału.

Umowę w formie aktu notarialnego masz obowiązek zawrzeć tylko jeśli wymaga tego konkretny przepis prawny. Przykładem takiej umowy jest umowa sprzedaży nieruchomości. Jeśli umowę, co do której przepisy wymagają, by została zawarta w tej formie, zawrzesz w formie ustnej, zwykłej pisemnej lub z podpisami notarialnie poświadczonymi, umowa taka będzie nieważna.

Zawarcia umowy pisemnej z datą pewną przewidują nieliczne przepisy, np. przy zawarciu umowy o ustanowieniu zastawu na prawie (art. 329 kc). Niekiedy też zawarcie umowy w tej formie daje pewne przywileje, np. skuteczność zastrzeżenia własności rzeczy sprzedanej wobec wierzycieli kupującego.
Czynność prawna ma datę pewną w następujących przypadkach:
1) gdy fakt dokonania czynności został stwierdzony w jakimkolwiek dokumencie urzędowym – od daty dokumentu urzędowego;
2) w razie umieszczenia na obejmującym czynność dokumencie jakiejkolwiek wzmianki przez organ państwowy, organ jednostki samorządu terytorialnego albo przez notariusza – od daty wzmianki;
3) w razie śmierci jednej z osób podpisanych na dokumencie datę złożenia przez tę osobę podpisu na dokumencie uważa się za pewną od daty śmierci tej osoby.

poniedziałek, 23 listopada 2009

Jakie są domniemania związane z wpisem do KRS?

W przypadku większości wpisów w KRS może się zdarzyć, że dane wpisane w rejestrze nie odpowiadają prawdzie. Czy możesz więc zaufać odpisowi, jaki otrzymałeś z rejestru? Czy możesz uznać, że podpisując umowę z osobą, która na podstawie wpisu w rejestrze ma prawo reprezentować kontrahenta, zawrzesz z nim skuteczną umowę? W zasadzie tak, gdyż jesteś chroniony przez specjalne zasady związane z domniemaniem prawdziwości wpisu. Jeśli zatem okaże się, że dane, które otrzymałeś z rejestru, nie są prawdziwe, wówczas będziesz mógł uznać, że dla Ciebie są one prawidłowe.

Domniemania związane z wpisem powodują, że:
1. Podmiot obowiązany do złożenia wniosku o wpis do rejestru nie może powoływać się wobec Ciebie – o ile działasz w dobrej wierze – na dane, które nie zostały wpisane do rejestru lub zostały z niego wykreślone.

2. Od dnia ogłoszenia zmian we wpisie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (MSiG) nie możesz zasłaniać się tym, że o nich nie wiedziałeś. Jednak w odniesieniu do czynności dokonanych przed upływem 16. dnia od dnia ogłoszenia podmiot wpisany do rejestru nie może powoływać się na wpis wobec Ciebie, jeżeli udowodnisz, że nie mogłeś wiedzieć o treści wpisu.

3. W przypadku rozbieżności między wpisem do rejestru a ogłoszeniem w MSiG obowiązuje wpis w rejestrze. Możesz jednak powoływać się na treść ogłoszenia w MSiG, chyba że podmiot wpisany do rejestru udowodni, że wiedziałeś o treści wpisu.

4. Możesz powoływać się na dokumenty i dane, których Twój kontrahent jeszcze nie ogłosił w MSiG, jeżeli niezamieszczenie ogłoszenia nie pozbawia skutków prawnych umowy, którą z nim zawarłeś, np. jeśli podpiszesz umowę z osobą, która na dowód, że ma prawo reprezentować kontrahenta, przedstawi Ci uchwałę o powołaniu do zarządu (jej nazwisko nie zostało jeszcze wpisane do KRS).

5. Jeżeli wpis do rejestru nie podlega obowiązkowi ogłoszenia w MSiG, wówczas nie możesz zasłaniać się nieznajomością treści wpisu w rejestrze, chyba że mimo zachowania należytej staranności nie mogłeś wiedzieć o wpisie. Może tak być np. jeśli zawierasz umowę za granicą i nie masz dostępu do informacji z KRS, a kontrahent przedstawia Ci dokumenty potwierdzające prawo do występowania w imieniu kontrahenta.

6. Przyjmuje się, że dane widniejące w rejestrze są prawdziwe.

7. Jeżeli dane zostały wpisane do rejestru niezgodnie ze zgłoszeniem kontrahenta lub bez tego zgłoszenia, nie może on zasłaniać się wobec Ciebie (o ile działałeś w dobrej wierze), że dane te nie są prawdziwe, jeżeli zaniedbał wystąpić niezwłocznie z wnioskiem o sprostowanie, uzupełnienie lub wykreślenie wpisu.

Podmiot wpisany do rejestru ponosi także odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną:
- zgłoszeniem nieprawdziwych danych, jeżeli podlegały obowiązkowi wpisu na jego wniosek, a także
- niezgłoszeniem danych podlegających obowiązkowi wpisu w ustawowym terminie, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

czwartek, 19 listopada 2009

Kiedy możesz rozwiązać umowę o pracę z winy pracownika?

Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika to najsurowszy sposób rozstania się z nim. Zanim podejmiesz tę decyzję, koniecznie sprawdź, czy faktycznie występują konkretne i realne przyczyny, które uzasadniają zwolnienie dyscyplinarne, oraz czy nie przekroczyłeś terminu na złożenie pracownikowi oświadczenia o rozwiązaniu umowy w tym trybie.

Umowę o pracę bez wypowiedzenia ze skutkiem natychmiastowym (zwolnienie dyscyplinarne) możesz rozwiązać tylko w 3 przypadkach, czyli gdy pracownik:
1) dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych,
2) popełnił w czasie trwania umowy o pracę przestępstwo, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli jest ono oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem (np. popełnienie kradzieży przez kasjera),
3) ze swojej winy utracił uprawnienia konieczne do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku (np. utrata prawa jazdy przez kierowcę)
(art. 52 § 1 kp).

Powyższa lista przyczyn uzasadniających zwolnienie dyscyplinarne jest katalogiem zamkniętym. Oznacza to, że nie możesz zwolnić pracownika dyscyplinarnie, argumentując fakt rozwiązania z nim stosunku pracy inną przyczyną niż wymieniona powyżej.

Pamiętaj, że pracownik, który bezprawnie został zwolniony z pracy bez wypowiedzenia, może domagać się nie tylko odszkodowania przysługującego mu na podstawie przepisów Kodeksu pracy, ale również rekompensaty całości swoich szkód z powództwa cywilnego. Pracownicy będą zatem mogli zażądać od spółki odszkodowań z tytułu np. utraty prawa do odprawy lub do wcześniejszej emerytury (wyrok TK z 27 listopada 2007 r., SK 18/05).

O tym, jakie błędy najczęściej popełniają pracodawcy przy zwolnieniu dyscyplinarnym i jak ich uniknąć, przeczytasz w najbliższej aktualizacji poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule autorstwa p. Magdaleny Jaroszewskiej, z którego pochodzi powyższy fragment.

poniedziałek, 16 listopada 2009

Jaką metodę amortyzacji warto wybrać?

Dobór odpowiedniej metody amortyzacji jest dużo ważniejszy, niż to się wielu przedsiębiorcom wydaje. Amortyzacja wpływa bowiem na poziom ponoszonych kosztów, a w konsekwencji na wynik finansowy, dochód podatkowy, kwotę podatku dochodowego oraz wartość księgową środków trwałych.

Aby ustalić, jaka metoda amortyzacji będzie dla Ciebie najodpowiedniejsza, należy przede wszystkim obliczyć wartość początkową środka trwałego, który zamierzasz amortyzować.
Wartość początkowa (brutto) jest to cena nabycia, koszt wytworzenia lub wartość powiększona o urzędowe przeszacowanie (aktualizację wartości) i koszty modernizacji (ulepszenia). Jeżeli nie można ustalić ceny nabycia ani kosztu wytworzenia środka trwałego (np. otrzymałeś go nieodpłatnie), wówczas do jego wyceny stosuje się cenę sprzedaży takiego samego lub podobnego przedmiotu albo przyjmuje się wartość, którą można uznać za godziwą.

Cena nabycia środka trwałego obejmuje:
• rzeczywistą cenę zakupu (zapłaconą przez Ciebie dostawcy),
• koszty bezpośrednio związane z zakupem (np. koszty transportu, ubezpieczenia, montażu, ubezpieczenia w drodze, opłat notarialnych, skarbowych, odsetek, prowizji itp.), poniesione do dnia przekazania środka trwałego do używania, a także
• podatek od towarów i usług (VAT), jeżeli nie podlega odliczeniu od podatku należnego.

Cenę nabycia stosuje się do ustalenia wartości początkowej środków trwałych zakupionych od innych podmiotów.

O tym, która metoda amortyzacji będzie dla Ciebie najbardziej korzystna, przeczytasz w najbliższej aktualizacji poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule p. dr hab. Waldemara Gosa, z którego pochodzi powyższy fragment.

czwartek, 12 listopada 2009

Zmiany w VAT czekają tylko na podpis prezydenta!

Zmiany do ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535) zostały uchwalone przez sejm 23 października br. i przekazane Prezydentowi do podpisu. Należy się spodziewać, że ustawa zmieniająca zostanie podpisana przez Prezydenta. A zatem poniższe zmiany będą obowiązywać od 1 stycznia 2010 r.

Najważniejsze zmiany do ustawy o VAT są następujące:
1) na nowo określono miejsce świadczenia usług w transakcjach pomiędzy podatnikami VAT,
2) teraz także usługodawcy będą składać informacje podsumowujące o transakcjach wewnątrzwspólnotowych,
3) łatwiej będzie złożyć wniosek o zwrot VAT zapłaconego w innym kraju UE.

Została więc zmieniona ogólna zasada dotycząca miejsca świadczenia usług w transakcjach pomiędzy podatnikami VAT. Teraz za miejsce świadczenia usług uznawać się będzie miejsce siedziby usługobiorcy, a nie jak dotychczas – miejsce siedziby usługodawcy.
Zmiany miejsca świadczenia usług wprowadzają rozwiązania zmierzające do opodatkowania usług w miejscu ich konsumpcji. A zatem VAT od usług trzeba będzie płacić w tym kraju, w którym znajduje się siedziba ich odbiorcy, a nie, jak obecnie – usługodawcy. W tym celu w ustawie o VAT dodawano przepisy art. 28a–28o, które dotyczą określenia miejsca świadczenia usług, a uchylono dotychczasowe art. 27 i art. 28 ustawy o VAT.

Usługodawcy będą mieć obowiązek składania informacji podsumowujących, a zatem w informacjach podsumowujących będzie trzeba wykazywać również informacje dotyczące usług.
Ponadto, co do zasady, został skrócony okres, za który podatnicy mają obowiązek składać informacje podsumowujące (z kwartału do miesiąca). Skrócony, co do zasady, został również termin składania informacji podsumowujących (z 25 do 15. dnia miesiąca następującego po okresie sprawozdawczym, w którym powstał obowiązek podatkowy).

Zmiany odnoszą się również do wniosku o zwrot podatku:
• zapłaconego w Polsce przez podmioty niezarejestrowane dla VAT w Polsce oraz
• zapłaconego w innym kraju unijnym przez podmioty zarejestrowane w Polsce jako płatnicy VAT
(dotyczy to zwrotu podatku dokonywanego na podstawie przepisów VIII dyrektywy VAT 1979/1072/EWG z 6 grudnia 1979 r.).

Teraz, składając wniosek o zwrot VAT, możesz skorzystać z ułatwień, m.in.:
• wniosek o zwrot podatku zapłaconego w innym państwie członkowskim możesz złożyć w urzędzie skarbowym państwa, na terytorium którego Twoja spółka ma siedzibę,
• wniosek o zwrot podatku możesz przesłać drogą elektroniczną,
• została uregulowana kwestia odsetek w przypadku, gdy organ podatkowy nie zwróci podatku podmiotom nieposiadającym siedziby lub miejsca zamieszkania w danym państwie członkowskim.

Więcej informacji o zmianach w VAT przeczytasz w najbliższej aktualizacji Poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule doradcy podatkowego Iwony Czauderny, z którego pochodzi powyższy fragment.

poniedziałek, 9 listopada 2009

Jaki będzie w 2010 r. limit amortyzacji?

Z obowiązujących ustaw podatkowych (updop i updof) wynika, że limit jednorazowej amortyzacji w 2010 r. wynosi 50.000 euro. W rzeczywistości jednak kwota ta jest wyższa, gdyż 22 maja br. weszły w życie przepisy ustawy z 5 marca 2009 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych dotyczące zmian w zakresie stosowania jednorazowej amortyzacji (Dz.U. nr 69, poz.587).
Zapominając o przepisach ustawy zmieniającej, obowiązującej do 22 maja br. możesz popełnić niekorzystny dla spółki błąd i zastosować niższy limit amortyzacji!

A zatem przepisy podatkowe o jednorazowej amortyzacji należy stosować łącznie z przepisami (art. 5 i art. 6) ustawy obowiązującej od 22 maja tego roku. Wynika z nich, że w latach 2009 i 2010 r. obowiązuje wyższy limit jednorazowej amortyzacji i wynosi 100.000 euro za każdy z tych lat podatkowych.

W zakresie stosowania podwyższonego limitu odpisów amortyzacyjnych przez podatników podatku dochodowego od osób prawnych ustawa zmieniająca wprowadza jednak 2 ograniczenia:
1) podatnicy, których pierwszy rok podatkowy zakończy się 31 grudnia 2010 r., nie mają prawa zastosować limitu w wysokości 100.000 euro w roku podatkowym następującym bezpośrednio po roku rozpoczęcia działalności;
2) podatnicy, którzy rozpoczęli działalność gospodarczą w 2008 r., a których rok podatkowy jest inny niż kalendarzowy i zakończy się po 31 grudnia 2008 r., nie mogą skorzystać z limitu w wysokości 100.000 euro, do końca przyjętego przez siebie roku podatkowego.

Więcej informacji o tym jak wyliczyć limit amortyzacji przeczytasz w najbliższej aktualizacji Poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.” w artykule doradcy podatkowego Iwony Czaudernej, z którego pochodzi powyższy fragment.

czwartek, 5 listopada 2009

Kiedy spółka może nabyć swoje udziały?

Spółka może wejść w posiadanie własnych udziałów (ich części lub części ułamkowych), jeśli nabywa je:
1) od wspólnika, który jest jej dłużnikiem po to, aby zaspokoić swoje roszczenia,
2) od wszystkich wspólników spółki w celu ich umorzenia,
3) od wszystkich wspólników spółki, gdy przejmuje inną spółkę po to, aby umożliwić wspólnikom przejmowanej spółki objęcie w niej udziałów.

Jeśli spółka wbrew prawu obejmie lub nabędzie własne udziały (części udziału lub ułamkowe części udziału) lub przyjmie je w zastaw, jako członek zarządu możesz zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Ryzykujesz karę:
- grzywny,
- ograniczenia wolności lub
- pozbawienia wolności do 6 miesięcy.

Zwróć uwagę, że nie jest tu istotne, czy to Ty podjąłeś decyzję, na skutek której spółka objęła własne udziały, czy też tylko akceptowałeś taki stan rzeczy – karalne jest to, że dopuściłeś do nabycia przez spółkę jej udziałów.

Jak uwolnić się od odpowiedzialności? Będzie to możliwe, jeśli:
• prokurator nie będzie w stanie wykazać, że działałeś w celu jego popełnienia lub godziłeś się na jego popełnienie (przestępstwo to ma charakter umyślny),
• nabycie udziałów co prawda nastąpiło, ale w jednej z trzech dozwolonych sytuacji.

Więcej informacji o tym, kiedy spółka może nabyć swoje udziały i jak uchronić się przed odpowiedzialnością, przeczytasz w najbliższym numerze Poradnika „Doradca Prezesa spółki z o.o.”.

poniedziałek, 2 listopada 2009

Kiedy możesz wyłączyć wspólnika ze spółki?

Możliwość wyłączenia wspólnika spółki z o.o. jest uregulowana w art. 266–269 ksh. Zasada jest taka, że wyłączenie wspólnika jest możliwe tylko jeśli wszyscy pozostali wspólnicy zgłosili takie żądanie oraz ich udziały stanowią większość kapitału zakładowego.

Wspólnicy mogą jednak skorzystać z możliwości, jakie dają im przepisy ksh i w umowie spółki zapisać, że z powództwem o wyłączenie wspólnika ma prawo wystąpić węższe grono osób niż wszyscy pozostali wspólnicy. Przepisy określają, że jeśli w umowie spółki znajdzie się taki zapis, to wspólnicy składający pozew muszą reprezentować ponad połowę kapitału zakładowego i w takiej sytuacji muszą pozwać wszystkich pozostałych.

Pamiętaj, że musisz dokładnie podać żądania pozwu. Jeśli dalsze posiadanie przez wspólnika praw udziałowych może stanowić jakiekolwiek niebezpieczeństwo dla spółki, to warto wnieść o zawieszenie wspólnika w jego prawach. Sąd uwzględnia taki wniosek z „ważnych powodów”.

W praktyce najtrudniej jest wykazać podstawy do wyłączenia wspólnika. Ksh mówi, że muszą zaistnieć „ważne przyczyny dotyczące tego wspólnika”. Takie przyczyny to z reguły:
• nielojalność wspólnika, praca na rzecz konkurencji,
• publiczne negatywne wypowiedzi o spółce,
• niezgodność co do kierunków rozwoju spółki,
• przedłużające się konflikty personalne między wspólnikami, uniemożliwiające jej poprawne funkcjonowanie, czy wreszcie
• doprowadzenie przez wspólnika do paraliżu działań spółki.

Udziały wyłączonego wspólnika muszą być przejęte przez wspólników lub osoby trzecie. Cenę przejęcia ustali sąd na podstawie rzeczywistej wartości w dniu doręczenia pozwu.
Sąd, orzekając o wyłączeniu, wyznacza, do kiedy wyłączonemu wspólnikowi ma być zapłacona cena przejęcia wraz z odsetkami, licząc od dnia doręczenia pozwu. Jeżeli w tym czasie kwota ta nie zostanie zapłacona albo złożona do depozytu sądowego, orzeczenie o wyłączeniu stanie się bezskuteczne, a taki wspólnik będzie mógł zażądać od pozywających naprawienia szkody!

Wspólnika, za którego udziały zapłacono w terminie, uważa się za wyłączonego ze spółki już od dnia doręczenia mu pozwu. Nie wpływa to jednak na ważność czynności, w których brał udział w spółce po dniu doręczenia mu pozwu, o ile nie zostanie zawieszony przez sąd w prawach wspólnika. Oznacza to, że np. jego głos na zgromadzeniu będzie w pełni ważny.


FACEBOOK